Dotąd był to zabieg wykonywany wyłącznie w gabinetach kosmetycznych – i to nie wszystkich ze względu na kosztowny sprzęt i sterylne warunki, którymi gabinet musiał dysponować. Sam zabieg również nie należał więc do najtańszych. Ale nowością na rynku kosmetycznym jest preparat do mikrodermabrazji do domowego użytku. I to zupełnie bezpiecznie.


Mikrodermabrazja to zabieg mechanicznego ścierania naskórka lub nawet skóry właściwej. Zabieg wykonuje specjalna aparatura pod kontrolą lekarza lub kosmetyczki, złuszczając niepotrzebne warstwy przy pomocy kryształów korundu lub głowicy diamentowej. Zabieg ma same zalety: przede wszystkim jest bezbolesny i krótko trwa, nie wymaga też zakładania opatrunków na twarz i wyłączenia z życia codziennego czy pracy. Poza tym zabieg oczyszcza skórę znacznie głębiej niż tradycyjny peeling chemiczny, dzięki czemu znikają przebarwienia, trądzik i blizny.

Ten zabieg odmładza też skórę. Po mikrodermabrazji zaobserwowano wzmożenie syntezy
kolagenu i elastyny, co prowadzi do likwidacji zmarszczek. Dotąd mikrodermabrazję można było wykonywać tylko w gabinetach kosmetycznych. Teraz jednak na rynku pojawił się Zestaw do Mikrodermabrazji TimeWise firmy Mary Kay, który pozwala na wykonanie tego zabiegu w domu.


Cały zestaw to dwuetapowy system pielęgnacji, który w pierwszym etapie zapewnia skórze głębokie złuszczanie, a w drugim natychmiastowe wygładzenie i zmiękczenie. Preparat złuszczający zawiera zaawansowany kompleks kryształków tlenku aluminium, które głęboko oczyszczają skórę, a jednocześnie pobudzają do regeneracji i odsłaniają jaśniejszą i zdrowiej wyglądającą cerę. Preparat wygładzający stosowany jest po etapie złuszczającym i natychmiast się wchłania, pozostawiając skórę gładką, miękką i nawilżoną. Likwiduje też zmarszczki – w pierwszym tygodniu o 85 procent, zmniejsza pory skóry o 71 procent i głęboko ją odżywia. A czegóż skóra może chcieć więcej…

źrodło:int