Narzekanie to nasza cecha narodowa. Marzymy o nierealnym, trujemy się negatywnymi myślami, wmawiając sobie, że brakuje nam szczęścia, pieniędzy, urody, przystojnego mężczyzny, kochającej kobiety. I tak w kółko, a sfrustrowanie narasta. Zamiast korzystać z uroków życia, tracimy bezcenny czas i toniemy w morzu pesymizmu. Nigdy nie jesteśmy zadowoleni z tego, co mieliśmy i osiągnęliśmy Dopiero znalezienie się na granicy dwóch światów uświadamia nam, że każda chwila jest cenna. Nasze szczęście zawsze będzie zależeć od podejścia do życia, które pełne jest namiętności i zawirowań. Jednego dnia się wygrywa, a drugiego przegrywa. Taki jest jego urok. Wystarczy tylko rozwinąć w sobie umiejętność bycia szczęśliwym. Jest przecież optymizm - siła, która przedłuża i rozjaśnia ciemne strony życia. Bo i sukcesy i porażki są w nie wpisane. Z tego wynika, że jedni już rodzą się starzy, a drudzy do śmierci pozostają młodzi.