Policja dała ogłoszenie w sprawie pracy - szukali blondynek. Zgłosiły się trzy na wstępne rozmowy. Policjanci badają ich inteligencję. Pokazują zdjęcie faceta (lewy profil) i pytają się: -Co może Pani powiedzieć o tym człowieku? Blondynka nr 1 patrzy i patrzy, i mówi: -On ma tylko jedno ucho... Komisja załamana wyrzuca blondynkę nr 1 i prosi następną. Pokazują jej to samo zdjęcie i zadają to samo pytanie. Blondynka nr 2 patrzy i mówi: -On ma tylko jedno ucho... Tą też wyrzucają i znudzeni zadają to samo pytanie trzeciej. Blondynka nr 3 patrzy i mówi: -On nosi szkła kontaktowe. Gliniarze wertują papiery... i rzeczywiście facet nosi szkła. Pytają się jej, jak to wydedukowała. -Nie może nosić okularów, bo ma tylko jedno ucho... - odpowiada blondynka.
Blondynka rozpoczęła pracę jako szkolny psycholog. Zaraz pierwszego dnia zauważyła chłopca, który nie biegał po boisku razem z innymi chłopcami, tylko stał samotnie z boku. Podeszła do niego i pyta: - Dobrze się czujesz? - Dobrze. - To dlaczego nie biegasz razem z innymi chłopcami? - Bo ja jestem bramkarzem.
|